Zupa z dyni (krem) + dyniowa zakąska

Zupa z dyni (krem) + dyniowa zakąska

Choć impreza halloweenowa zaginęła w odmętach pamięci, sezon na dynię trwa. Dziś okropnie wieje i pada zimny deszcz UKOSEM, to idealny dzień na pyszną, gorącą, pomarańczową zupę-krem z dyni i małą zakąskę. Jak wszystkie moje przepisy – i ten jest banalny. Bierzemy małą dynię. Odkrajamy z niej połowę, łyżką wydrążamy pestki i te bardziej wiotkie wnętrzności wokół pestek. Następnie dynię obieramy i kroimy na duże kawałki. Wrzucamy je na patalnię, podlewamy odrobiną oliwy z oliwek. Na oko. Tłuszcz i tak nie jest potrzebny, patelnię należy szczelnie nakryć, tak by dynia się udusiła i zmiękła. Po chwili będzie mięciutka, łatwa do ciapania. Należy ją wtedy przełożyć do garnka, dodać troszkę masła, soli, cukru, imbiru, cynamonu i słodkiej papryki mielonej i podziamgać żyrafą. Wody trzeba dolewać wedle uznania, najlepiej nie za dużo, bo sama dynia w smak zbyt obfita nie jest. Sama zupa właściwie jest już gotowa, ale nie nadaje się jeszcze do serwisu.Trzeba jeszcze uprażyć płatki migdałów na patelni. Patelnia musi być   suchuteńka, migdały na niej położone równomiernie, a ogień spory. Po chwili zrobią się brązowe, trzeba je trochę popodrzucać i już. Po nalaniu kremu na talerz, na środku dobrze jest położyć łyżkę jogurtu naturalnego, który jest zimny i łagodny, zatem daje przyjemny kontrast w zetknięciu z gorącą korzenną zupą. I jeszcze posypać płatkami, by było co chrupać.

DYNIOWE PÓŁKSIĘŻYCE NA ZAKĄSKĘPozostałą dynię również obieramy i kroimy w półksiężyce. Smarujemy pędzelkiem z oliwą, posypujemy odrobiną soli, imbiru i papryki słodkiej i pieczemy. Tak przyrządzona dynia jest pyszną zakąską samą w sobie, szczególnie maczana w jogurcie, ale można też ją podawać do pieczonej polędwicy, wraz z pieczoną cukinią, marchewkami itepe.