Kuchniowy risajkling czyli risotto ekspres

Kuchniowy risajkling czyli risotto ekspres

Zostały Wam jakieś kawałki mięsa z poprzedniego dnia? Udka, skrzydełka, nóżki jakiekolwiek… Mi zostało jedno, z opisanych wcześniej, udko. Wybrałam z niego całe mięso.

W lodówce miałam jakąś zabłąkaną jedną marchewkę. Zamieniłam ją obierakiem w marchewkowe trocinki.

Dusiłam ją na patelni 20 minut na małym ogniu pod przykryciem. Z oliwą i solą i odrobiną wody, czasem mieszając i dolewając trochę wody. Jak zmiękła, dodałam wyskubane mięso i torebkę ryżu.

Wszystko razem na patelni podgrzewamy, dodając oliwy lub wody po ryżu. Lub wina białego. I właściwie risotto gotowe.

A teraz sposoby na jego podrasowanie:

 

  • Można jeszcze na patelni dodać tarkowany parmezan – do risotto, w przeciwieństwie do makaronu, parmezan dodaje się w trakcie przyrządzania. Risotto jest bardziej kremowe.
  • Można przyprawić sosem sojowym. Jest wtedy pikantniejsze i bardziej egzotyczne.
  • Można dodać wyciśnięty czosnku lub lepiej upieczony w skórce i wyciśnięty z niej (powstaje taka pasta).
  • Można dodać szczypiorku. Wtedy risotto jest bardziej orzeźwiające.
  • Można dodać curry. Wtedy risotto zmienia klimat na hinduski.

Podajemy z łyżką jogurtu lub kwaśnej śmietany.

Potrzebujecie (dla dwóch osób):

  • mięso z jednego udka
  • jedna średnia marchewka
  • torebka ryżu