Vegeccino
Obierzcie włoszczyznę, wszystko co w niej jest, zalejcie połową litra wody i gotujcie przez 30 minut, niech warzywa się rozgotują. Dodajcie soli, cukru i pieprzu i zmiksujcie żyrafą. I właściwie gotowe.
Wedle uznania możecie regulować gęstość dodając wody, ew.mleka, przypraw takich jak imbir, słodka mielona papryka, chilli itp. Podawajcie w filiżankach lub w talerzach z prażonymi migdałami lub orzeszkami ziemnymi. Lub z krewetkami. Do każdej porcji możecie dodać łyżeczkę jogurtu lub śmietany, ale pamiętajcie, że czynią one smak łagodniejszym, co nie każdy lubi.
Z powodzeniem możecie też ozdobić każdą porcję bitą śmietaną w sprayu, warzywa lubią mleko, śmietanę, tłuszcz i cukier.
Kolejny pomysł to podanie zupy z jajkiem w koszulce. Nie musicie go też przyrządzać osobno. Gdy krem gotuje się – możecie wrzucić do garnka jajko i zmniejszyć ogień. Po minucie jest gotowe.
Szczerze uwielbiam to…”danie” (choć użycie tego słowa w tym wypadku to semantyczne nadużycie), bo nie tylko jest przepyszne, ale w bazowej wersji ma prawdopodobnie około dwóch kalorii, jest mega sycące, tanie, ultraszybkie i łatwe w przygotowaniu. W dodatku podane w filiżance pozwala krem przyjemnie celebrować. Zaspokoi też głód kilku osób.
Pozostałe zupy kremy znajdziecie tu
Potrzebujecie:
- włoszczyznę