Lanczyk do tyrki
Według mnie to ani specjalnie dla gości ani specjalnie na obiad, za to świetnie się nadaje, by załadować to spożywczego pojemnika i skonsumować w pracy – makaron daje dużo energii, a oliwki i papryka mają orzeźwiający smak.
Ugotujcie pół torebki penne. Paczkę dowolnych oliwek zmiksujcie w blenderze bez odcedzania z dodatkiem oliwy. Opieczcie paprykę czerwoną w piekarniku lub nad ogniem tak by skórka się spaliła i szczelnie zapakujcie ją do worka (żeby łatwo było ściągnąć skórkę). Po kilku minutach wyjmijcie paprykę, ściągnijcie skórkę i poszatkujcie. Do ostudzonego makaronu dodajcie pastę z oliwek, odcedzonego tuńczyka w kawałkach w sosie własnym oraz paprykę. I już.
Możecie zmiksowane oliwki zastąpić pesto, a paprykę suszonymi pomidorami.
Potrzebujecie:
- pół opakowania penne
- paczkę niekoniecznie wyrafinowanych oliwek
- 1 paprykę
- 1 puszkę tuńczyka w kawałkach w sosie własnym