Tagliatelle z krewetkami, bazylią i parmezanem
To danie jest naprawdę cudowne. Oczywiście przepisów na makaron z krewetkami jest pełno, ale ja opracowałam autorski 🙂 Zdjęcia dają się powiększać.
Przyrządzacie krewetki w taki lub taki sposób, a w międzyczasie gotujecie makaron. Obie rzeczy będą gotowe w podobym czasie. Ugotowany makaron wkładacie do patelni z krewetkami w maśle i dodajcie dużo listków bazyli pociętych nożyczkami.
Sparzacie 2 pomidory, by łatwo ściągnąć z nich skórkę, po czym pokrojone dodajecie do zawartości patelni. Jeszcze trochę oliwy i właściwie gotowe, ale ja lubię wszystko opruszyć jeszcze delikatnie mąką i przegotować – wtedy mam pewność, że powstały sos będzie zatrzymywał się na makaronie. Na koniec dodajecie tarkowany parmezan, może być z paczki, byle niezbyt podły – możecie go dodać tak na talerzach jak i do całęj potrawy na patelni.
Krewetki nie muszą być królewskie, mogą być koktajlowe – ale te zwykle są niedokładnie oczyszczone, więc nie polecam.
Potrzebujecie:
- opakowanie krewetek mrożonych
- pół kostki masła
- opakowanie makaronu tagliatelle
- 2 pomidory
- kilkanaście listkó bazylii
- trochę oliwy, łyżkę mąki
- pół torebki tarkowanego parmezanu