Makaron z kurczakiem, suszonymi pomidorami i fetą

To nie jest coś co lubię najbardziej, ale panuje na podobne kompozycje szał w jadłodajniach i spotyka się to z dużym poparciem. Nie to, że nie lubię, bo ja lubię wszystko oprócz kminku, ale to nie młode ziemniaki z kefirem czy carbonara 🙂

Zatem w odpowiedzi na upodobania mas i wszechobecne trendy proponuję to danie.

Ugotujcie makaron tagliatelle, porządny i zachowajcie wodę po nim.

Zacznijcie od podsmażenia pokrojonej na kawałeczki piersi. Smażcie na oleju ze słoiczka z pomidorami. Dodajcie soli i pieprzu. Po chwili dodajcie pokrojone pomidory. Gdy wszystko się podsmaży dodajcie ugotowane tagliatelle i kilka listków szpinaku z zamrażarki (nie tego rozdrobnionego). Od razu dodajcie fety. Na koniec dodajcie pieprzu, bo feta jest słona. Fetę możecie zastąpić śmietankowym twarożkiem do smarowania chleba (Almette, Philadelphia, Turek), wtedy przyda się też sól. Albo pleśniakiem. Wtedy smak dania będzie bardziej kompletny i satysfakcjonujący, ale miałam akurat fetę. Jeśli danie wyjdzie za suche – dodajcie wody po makaronie.