Schab pieczony w jabłkach
Kawałek schabu dla całej rodziny (25 dkg to pięć plasterków) podsmażacie na oliwie na dużym ogniu po minucie z każdej strony. Przedtem posypcie delikatnie solą i pieprzem. Fajnie by było jakby była to sól morska, a pieprz z młynka. Jeśli chodzi o przygotowywanie mięsa, lubię stawiać na prostotę w dobrej jakości.
Na dużym kawałku folii aluminiowej ułóżcie plasterki jabłka na długości Waszego kawałka. Połóżcie na to podsmażony schab, na wierzchu ułóżcie plasterki jabłek i po bokach. Posypcie majerankiem i tymiankiem. Z folii na której to leży zróbcie paczuszkę, ale jeszcze nie zamykajcie. Zróbcie jakby ścianki. Na tę oliwę, która została na patelni wylejcie odrobinkę wody i to wszystko razem wylejcie na schab, do paczuszki. Zawińcie folię na górze.
Włóżcie do pieca na godzinę na 200 stopni. Zależy od piekarnika i kawałka. Jeśli piekarnik dobrze grzeje, a kawałek jest mniejszy, to wystarczy 45 minut w 180 stopniach.
Po upieczeniu wybieracie mięso, a jabłka wrzucacie do garnka, dodajecie odrobinę wody i mąki tworząc sos. Mięso podajecie krojąc je na plasterki i polewając tym sosem. Możecie go przesitkować. Jeśli nie pasuje Wam taki sos, możecie go zrobić dodając mąki do soku jabłkowego i podgrzewając.
Podajecie w ulubiony sposób – z chlebem, ryżem, ziemniakami i surówką. Taki schab nadaje się też na kanapki.
Potrzebujecie:
- kawałek schabu (0,5 kg to 10 małych plasterków)
- 1 jabłko
- majeranek, tymianek, sól, pieprz