
Zrazy drobiowe faszerowane
Podobne zawijaski już kiedyś robiłam, ale te trochę się różnią.
Z jednej pojedynczej piersi otrzymacie 2 zrazy, zatem kupując jedną podwójną otrzymacie 4 zrazy albo 3 i jednego malutkiego 🙂
Pierś musicie rozbić na cienko, ale uważajcie, żeby jej nie przedziurawić. Każdą rozbitą pierś podzielcie na pół.
Szpinak, w tym wypadku najlepiej mrożony i krojony, rozpuśćcie na patelni i dodajcie serka topionego.
Mięso przyprawcie solą i pieprzem. Na każdym kawałku mięsa ułóżcie 3 łyżeczki przyrządzonego szpinaku. Na środku i przy początkowym brzegu, ale nie do końca.
Zwijajcie jak zrazy, zawińcie też boczki i powbijajcie wykałaczki po bokach i na krawędziach.
Gotowe roladki podsmażcie na oliwie na dużym ogniu, by się zrumieniły. Podsmażone wkładacie do brytfanny i zalewacie odrobiną białego wina i wody. Przykrywacie i wstawiacie do nagrzanego do 180 stopni pieca i pieczecie 30 minut. Na ostatnie 5 zdejmijcie przykrywkę.
Po upieczeniu i przed podaniem powyciągajcie wykałaczki. Zrazy nie rozpadną się, a przynajmniej nie będą przeszkadzać.
Podawajcie z ryżem lub purée.
Potrzebujecie dla 2 osób:
- jedną podwójną pierś z kurczaka
- pół opakowania mrożonego rozdrobnionego szpinaku (200 gram)
- 1 serek topiony w sreberku
- sól, pieprz
- wykałaczki
- oliwę do podsmażenia
- szklankę białego wina do pieczenia
- pół szklanki wody