Placki ziemniaczane

Placki ziemniaczane

Choć jestem zwolenniczką niezbyt tuczących dań – staram się by na CooLinarNym znalazły się przepisy na wszystkie sztandary, a że miałam akurat w lodówce ziemniaka (których unikam) i cebulę, zdecydowałam się w końcu na placki ziemniaczane.

Obrane i umyte ziemniaki musicie w dowolny sposób rozdrobnić – na blenderze na miazgę lub na tarce na wiórki (wtedy będą fikuśniej wyglądać – wstukajcie w google grafika ‘potato latkes’).

Do rozdrobnionych ziemniaków dodajcie pokrojoną w kostkę cebulę, niechaj nie przychodzi Wam do głowy rozdrabnianie jej wraz z ziemniakami. Dodajcie jajko, sól, pieprz i bułki tartej tyle, by nie było za wodniste. Masa musi mieć mieć gęstą konsystencję, ale nie sztywną.

Na patelnię wylejcie trochę oliwy z drugiego tłoczenia lub oleju rzepakowego, podgrzejcie i dużą łyżką nakładajcie na patelnię porcje. Jedna łyżka to jeden placek, nałóżcie i rozpłaszczcie trochę. Smażcie 2 minuty na sporym ogniu i odwróćcie. Z drugiej strony smażcie minutę. Możecie delikatnie podnosić placka i sprawdzać czy jest już rumiany.

Usmażone placki, przed zaserwowaniem, wykładajcie na ręcznik papierowy, by nie były zbyt tłuste.

Podawajcie gorące z zimną, lekko osoloną kwaśną śmietaną/jogurtem naturalnym.

Na 12 placków potrzebujecie:

  • 2 średnie ziemniaki
  • 2 jajka
  • 8 łyżek bułki tartej
  • 2 łyżeczki soli
  • szczypta pieprzu
  • 1 cebula
  • śmietana do serwisu