Śliwki wydrylujcie, wrzućcie do garnka, zasypcie odrobiną cukru i uduście. Gdy się pomarszczą, wyłączcie ogień, poczekajcie aż wystygną i oddzielcie od skórek ręcznie. Skórki możecie położyć na sitku i zalać je wrzątkiem i tę śliwkową wodę dodać do obranych śliwek, ale nie więcej niż pół szklanki. Obrane śliwki wrzucajcie z powrotem do garnka, dosypcie cukru i gotujcie 30-60 minut na bardzo małym ogniu. Wyciśnijcie też trochę soku z cytryny. Im ciemniejsze wolicie, tym dłużej smażycie.
Gorące wkładajcie do słoików.
Może Wam się również spodobać chutney śliwkowy.
Potrzebujecie na dwa niewielkie słoiczki:
- 0,5 kg śliwek
- 50-100 gram cukru, w zależności od tego jak słodkie lubicie
- sok z połowy cytryny