Tiramisu czyli unieś mnie!

Tiramisu czyli unieś mnie!

Tiramisu to kolejny sposób na szybki  i  łatwy deser. Nie ma osób, którym nie smakuje. Ja nie lubię robić mascarpone na blasze, potem się babrze, robię w porcjach.

Zróbcie dobrą kawę, americano (espresso z wodą), dodajcie amaretto. Ja najczęściej robię z bacardi, ale akurat miałam karaibski rum.

Mascarpone przełóżcie do jakiegoś naczynia. Żółtko oddzielcie od białka, białko wrzućcie do wysokiego czystego naczynia, żółtko do mascarpone. Do białka dodajcie szczyptę soli i ubijcie na sztywną pianę. Ubijcie również mascarpone z żółtkiem i cukrem. Na koniec dołóżcie pianę i pomieszajcie już tylko łyżką.

Biszkopty maczajcie sekundę w kawie z alkoholem i układajcie na dnie pucharków/szklaneczek. Na tym ułóżcie kilka łyżek mascarpone z jajkiem i cukrem. Z wierzchu posypcie kakao. Jeśli wolicie wytrawne, to wytrawne, jeśli wolicie nesquick, też jest ok.

Schowajcie do lodówki na co najmniej godzinę, żeby krem zesztywniał. Podawajcie schłodzone.

Potrzebujecie:

  • opakowanie mascarpone
  • 1 jajko (+szczypta soli do ubicia białka)
  • kilka podłużnych biszkoptów
  • 6 łyżeczek cukru
  • kilka łyżeczek kakao
  • kawa – szklanka
  • amaretto – 50 ml