Dyniowe gnocchi z ricotty w pikantnym sosie funghi
Gnocchi to nasze kopytka, tradycja włoska jednak zakłada po prostu więcej wariacji na ich temat. Nasze kopytka są z ziemniaków, a kluski leniwe z twarogu, tak gnocchi może być zarówno z ziemniaków jak i z twarogu i dodaje się do nich różne smaki.
Dynię przekrój na pół/ćwierć, posyp solą i piecz pół godziny w 180 stopniach. Po wujęciu odkrój skórę i drobno pokrój. Dodaj do ricotty, dodaj przyprawy – sól, pieprz, zioła, chilli, jajko i mąkę ziemniaczaną i zwykłą (po 2 łyżki).
Lep kuleczki i naciskaj widelcem z jednej strony.
Bardzo łatwo przygotujesz sos funghi (czyli grzybowy). Do garnuszka wrzuć łyżkę masła i 6 pokrojonych pieczarek, smaż 2 minuty. Tymczasem do miseczki wlej szklankę mleka i dodaj 2 łyżki mąki, dobrze wymieszaj i zalej tym pieczarki, zagotuj na małym ogniu mieszając. Jeśli trzeba dodaj mleka. Dopraw.
Ja do sosu dodałam też zielony pieprz z zalewy. Pognieciony uprzednio łyżeczką dodałam równo z pieczarkami.
Gnocchi gotujcie w osolonym leciusieńko wrzątku aż wypłyną (ok.5 minut). Odcedzajcie i do serwisu zalewajcie sosem.
Można odsmażać. Tak samo możecie robić bardziej popularne szpinakowe gnocchi, zastępując dynię rozmrożonym szpinakiem.
Potrzebujecie na 30 gnocchi:
- ćwierć małej dyni
- opakowanie ricotty
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki ziemniaczaje
- 2 łyżki mąki zwykłej
- przyprawy
DO SOSU:
- 6 pieczarek
- szklanka mleka
- 2 łyżki mąki
- sól, pieprz