Mac&cheese

Category: DANIE JEDNOGARNKOWE, NA MROZY, WEGE, WSZYSTKIE

← Tartaletki z lemon curd i czarną porzeczką

Macaroni and cheese sprawdza się, gdy musicie nakarmić dużą liczbę osób, dobrze zastępuje ziemniaki dodane do mięsa lub wegetariański posiłek. Zapiekanka makaronowo-serowa musi być kremowa.

W brytfance pomieszajcie serek wiejski z potarkowanymi serami, których zamierzacie użyć. Najlepiej by był to cheddar, jeśli nie macie, użyjcie jakiegokolwiek dojrzałego żółtego sera, możecie dodać sery pleśniowe. Do mieszanki serów dodajcie mleka.

Pomieszajcie wszystko, dodajcie szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej. Na końcu dodajcie surowy makaron.

Pieczcie w 220 stopniach przykryte przez pół godziny, odkryjcie, zmniejszcie temperaturę do 200 stopni i pieczcie kolejne pół godziny.

Jeśli używacie ugotowanego makaronu, pieczcie pół godziny krócej.

Zapiekanka w owalnym naczyniu i na ostatnim zdjęciu jest zrobiona z ugotowanych świderków (200 gram), całego opakowania serka topionego w pudełku (150 gram), starkowany żółty ser (100 gram), jajko i mleko. Składniki nabiałowe pomieszałam w dużym kubku i dodałam do ugotowanego makaronu w brytfance. Dodałam 3 duże usmażone na maśle cebule. (Prawdę mówiąc ugotowany makaron dodałam najpierw do już usmażonej cebuli na patelni, pomieszałam i włożyłam do brytfanki). Dodałam pół puszki groszku i kilkanaście ultracienkich plasterków kiełbasy myśliwskiej. Chodzi o to, że kiełbasa ma bardzo mocny smak i nie powinna dominować, gdy natknęcie się na nią w kęsie, jednocześnie pasuje doskonale. Możecie oczywiście zrobić z zapiekanki recycling i dodać mięso z rosołu czy wczorajsze mielone, ale jednak pasują mniej. Inna kiełbasa (np.śląska itp) nie pasuje za bardzo. Piekłam ją pół godziny w 200 stopniach bez przykrycia. Pamiętajcie, że wkładana do pieca musi być dość luźna, makaron wypije wszystko, a reszta wyparuje, więc nie może być zbyt sztywna przy wkładaniu, bo będzie sucha.

Oczywiście nie jest to pozycja dietetyczna, ale znika błyskawicznie.

Potrzebujecie: