Drobiowe cepelinki z pesto podane z pusztysym purée i potrawką ze szpinaku

Drobiowe cepelinki z pesto podane z pusztysym purée i potrawką ze szpinaku

Oczyszczoną pierś z kurczaka mielicie z pesto, jajkiem, cebulą i bułką tartą. Formujecie je na kształt cepelinów przy użyciu dwóch łyżek, nabieracie na jedną łyżką trochę mięska, a drugą poprzecznie to ściągacie i tak na zmianę z dwa razy. Prosto z łyżki z rzucacie kotleciki do wrzącego bulionu, gotujecie 15-20 minut. Ja przekładam je do brytfanny, dodaję odrobinkę bulionu, w której się gotowały i w 175 stopniach jeszcze 10 minut duszę, żeby “doszły”, bo w końcu to surowe mięso.

To wersja dietetyczna,  nie każdy ją “doceni”. Może być tak, że część Waszych domowników tudzież gości uzna, że gotowane pulpeciki to nie dla nich. Wówczas postępujecie identycznie, ale nie wrzucacie do bulionu, a na patelnię z oliwą i podsmażacie z dwóch stron po 2-3 minuty. Tutaj już konieczne jest przekładanie do brytfanki, bo to za krótko na surowe mięso. Brytfannę zalejcie odrobinką oliwy, wina i wody, kotleciki powinny być pokryte tylko do połowy. Pieczcie 15 minut w 180 stopniach przykryte.

Na zdjęciu widzicie dwa gotowane i jednego smażonego.

Doskonałe purée uzyskacie jak ugotowane ziemniaki pociskacie z masłem i mlekiem.

Potrawkę ze szpinaku zrobicie odrywając liście szpinaku od łodyżek i mieszając je na patelni z serkiem topionym, czosnkiem, solą i odrobiną mąki ziemniaczanej. Wszystko można dodać równocześnie, poczekać aż zmięknie i się wymiesza.

Statystyczny pan wybierze pewnie kotleciki smażone zamiast gotowanych i mizerię zamiast potrawki 🙂

Możecie też podawać je w rosole.

Potrzebujecie:

Na 20 małych kotlecików:

  • 1 pojedyncza pierś z kurczaka
  • 2 łyżki pesto
  • 1 jajko
  • 2 łyżki bułki tartej lub zarodków pszennych
  • 1 mała cebulka lub lepiej szalotka

Na purée dla 2 osób:

  • 2 średnie ziemniaki (gotowane w osolonej wodzie)
  • 2 łyżki masła
  • 3/4 szklanki mleka

Potrawka ze szpinaku dla 2 osób:

  • pół pęczka szpinaku (liście)
  • 100 gram serka topionego
  • szczypta soli
  • ząbek czosnku wyciśnięty
  • szczypta mąki ziemniaczanej

Jak zostanie Wam purée i szpinak, nie wyrzucajcie, pomieszajcie to razem, dodajcie surowe jajko i zróbcie kotleciki ziemniczano-szpinakowe.