Crumble

Crumble

Czasem jest tak, że patrzy się na jakąś potrawę, wyobraża się sobie jej smak i po spróbowaniu nie smakuje ona tak jak miała, rozczarowuje. Tak często jest z crumble, najczęściej jest za kwaśne i dość mdłe. Jest to kwestia nie tylko zbyt małej ilości cukru i często złej kompozycji owoców, ale tajnego składnika. Do istoty smaku doszedł Jamie Oliver i zdradził ten sekret. To ocet balsamiczny.

Wybrane owoce umyj, większe pokrój. Mogą być to truskawki, jabłka, jagody, gruszki, brzoskwinie i morele. Żadne pomarańcze, kiwi i banany. Wrzuć do żaroodpornego naczynia (najlepiej do indywidulanych kokilek, bo w dużej blasze zwykle jest za dużo plus trudno nałożyć ładnie). W garnku  rozpuść cukier w occie balsamicznym podgrzewając go (łyżeczka na każde pół szklanki). Zalej octem owoce.

W miseczce rozrób w dłoniach masło z mąką w proporcji 1 do 1. Masło ma być zimne, a Ty musisz ucierać palcami, zrobią się takie wiórki/trocinki. Dodaj pół części cukru. Pomieszaj. To gotowa kruszonka i nią możesz posypać owoce. Będzie tak trochę  “rusty”.

Jeśli chcesz zrobić coś między kruszonką a ciastem, dodaj również pół części maślanki lub jogurtu. Pomieszaj, ulep kuleczki i poukładaj je z wierzchu.

W obu przypadkach wkładaj do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i piecz 30 minut lub aż będzie rumiany wierzch.

Podawaj ciepłe (stawiając ostrożnie kokilki na talerzykach i uprzedzając Gości, by nie dotykali brzegów) z łyżką jogurtu lub jakiegoś sosu waniliowego.

Potrzebujesz na 4 porcje:

  • kilka truskawek
  • kilkanaście jagód
  • 1 jabłko
  • pół szklanki balsamico
  • 2 łyżeczki cukru
  • 4 łyżki masła
  • 4 łyżkki mąki
  • 2 łyżki cukru
  • w opcji 2 łyżki jogurtu