Quiche lorraine (tarta lotaryńska)

Tarta lotaryńska to bardzo proste danie. Niech nie przeraża Was kruche ciasto, jest łatwiejsze niż ciasto do pierogów i pizzy.

Mieszacie szklankę mąki z jajkiem i połową kostki masła. Masło kroicie po prostu w kostkę i w dłoniach wszystko ugniatacie. Dodajcie łyżeczkę proszku do pieczenia, szczyptę soli i szczyptę cukru. I teraz w zależności od tego czy tarta będzie słodka czy słona, łyżeczkę soli lub cukru. Możecie dodawać odrobinę mąki, ale pamiętajcie, że jeśli zaczniecie wyrabiać zbyt długo, będzie lepić się w nieskończoność i coraz bardziej, bo masło się topi.

Szybko więc wyrobicie jednolitą masę, ulepcie kulkę i schowajcie do lodówki. Tymczasem podsmażcie cebulę z boczkiem na maśle. A w szklancepomieszajcie jajka ze śmietanką i dowolnym serem (cheddarem lub parmezanem). Możecie dodać szczypiorek. Doprawcie solą i pieprzem.

Wyjmijcie ciasto, rozwałkujcie je. Układajcie w foremkach lub w jednej formie. Przykryjcie szczelnie folią aluminiową i wysypcie obciążniki. U mnie to monety.Pieczcie 20 minut w 200 stopniach.

Wyjmijcie, baaaardzo ostrożnie zdejmijcie monety, są extra hot, zdejmijcie folię, nałóżcie na tartę boczek z cebulą i wylejcie jajko ze śmietanką i serem.

Pieczcie jeszcze 15 minut lub do zrumienienia. Uważajcie na brzegi tarty. Farsz musi się ściąć, ale brzegi nie mogę być spalone.