Prosta zapiekanka z podwędzanymi małżami, ziemniakami i ziołami

Widzieliście w sklepie te małże i zastanawialiście się co z nimi zrobić?

Oczywiście można je jeść wprost z puszki, ale nadają się świetnie do podsmażania z czosnkiem i pomidorami i podawania ze spaghetii oraz do takiego pieczonego dania z ziemniakami i cebulą.

Całe gotowanie polega na obieraniu i ułożeniu wszystkiego w brytfance.

Nagrzejcie piekarnik do 200 stopni. Obierzcie ziemniaki, umyjcie, pokrójcie w kostkę, ułóżcie po jednej stronie brytfanki. Obierzcie cebulę, pokrójcie w piórka i ułóżcie na drugiej stronie. Skropcie wszystko oliwą, dłońmi obsmarujcie ziemniaki i cebulę w oliwie dokładnie. Posólcie, popieprzcie.

Tam gdzie cebula ułóżcie równomiernie podwędzane małżę wraz z ich oliwą. Pokropcie cytryną i białym winem.

Postarajcie się o dobre zioła, ja dodałam (z balkonowego ogródka) listki szałwi, gałązki oregano i kolendrę. Ułożyłam też kawałki cytryny i wyciśnięte skórki. Pieczcie 25 minut.

Podawajcie układając w talerzyku ziemniaki, na to cebulę z małżami, świeżą kolendrę i pietruszkę, a z boku jogurt grecki ze skórką z cytryny. Dodajcie też ósemkę cytryny, jeśli ktoś chciałby wycisnąć sobie sok.