Bananowe muffinki z czekoladą z wasabi i słonym karmelem

Muffinki sprawdzają się idealnie w sytuacjach kiedy dowiadujesz się o gościach 0,5h wcześniej albo musisz wyprawić dużą rodzinę/towarzystwo na piknik/w trasę.

Robi się je szybko i łatwo, powstaje dużo i łatwo przewozi.

Tym bardziej, że bazując na moim bazowym przepisie (suche: kubek mąki, 3/4 kubka cukru, łyżeczka proszku do pieczenia; mokre: jajko, pół kubka jogurtu, pół kubka oliwy z oliwek z drugiego tłoczenia) możesz je dowolnie tjuningować. Tak było i tym razem, niewiele rzeczy miałam w domu, a chciałam nakarmić kilka osób w podróży.

Znalazłam w lodówce ciemnego banana, który najlepszy jest do ciast, w szafce czekoladę Lindta z wasabi (przepyszna), a banan i czekolada to doskonała kompozycja.

Nagrzałam piekarnik do 180 stopni. I(powtarzając się) w misce pomieszałam kubek mąki, 3/4 kubka cukru, łyżeczkę proszku do pieczenia, dodałam jajko, mały jogurt naturalny i pół kubka oliwy (te wszystkie rzeczy zwykle ma się w domu). Obrałam banana, zmiażdżyłam go w dłoni i dodałam do ciasta, a czekoladę pokroiłam w małą kostkę i wrzuciłam do masy. Starłam jeszcze skórkę z pomarańczy, którą tak lubi czekolada.

Silikonowe foremki zwykle używam same, bez papilotek, jednak skoro babeczki miały być “to go”, wyłożyłam foremki silikonowe również papierowymi. Nakładałam po łyżce do każdej. Muffinki lepsze są małe, których jest więcej, a nie wielkie, bułowate i przerośnięte. Wyszło mi kilkanaście (chyba 16) babeczek, pozostałe ciasto równomiernie podzieliłam między foremki małą łyżeczką.

Wsadziłam do pieca na pół godziny. Tymczasem rozmieszałam w garnku 10 łyżeczek cukru z taką samą ilością wody i wstawiłam na ogień – do zbąblowania na duży, potem na mały i bez mieszania (pamiętaj, by rozpuścić cukier przed wstawieniem na gaz). I karmel będzie robił się tyle ile babeczki, potrzebuje dużo czasu na karmelizację, ale wracaj, zaglądaj i czuwaj. Jak jego ilość zacznie się zmniejszać, a kolor ciemnieć, dodaj sól morską (2 szczypty), gdy zgęstnieje dodaj 2 łyżeczki masła i łyżeczkę twarożku kanapkowego typu Bieluch i szybko pomieszaj trzepaczką.

Muffinki wyłącz, jeśli karmel jeszcze się robi, zostaw je w gorącym piecu, żeby doszły. Gdy karmel będzie gotowy polewaj babeczki z góry po łyżeczce na każdej, dopiero po tym powyjmuj z silikonowych form.

Dodatkowe uwagi:

• jeśli chcesz zrobić muffinki pomarańczowe z czekoladą – banana zastąp skórką startą z całej pomarańczy, a jogurt – sokiem z połowy pomarańczy lub jednej małej
• czekolada może być też mleczka, szczególnie (do obu wersji) pasuje nadziewana karmelem
• polanie karmelem sprawdza się w tej wersji z czarną czekoladą, jeśli macie słodszą mleczną – nie polewajcie już
• czekolada czarna, ta na zdjęciu, nie zatopi się i nie roztopi mocno, co jest fajnym efektem szczególnie, gdy muffinki są jeszcze ciepłe, czekolada mleczna nadziewana – zatopi się, ale to nie szkodzi