Stara dobra caprese sprawdza się przy każdej okazji – gości drugośniadaniowych, podwieczorkowych i imprezowych, jest też świetna jako przekąska.
Każdy ma swój sposób na caprese, ja uważam, że te najprostsze są najlepsze.
Zatem albo plastry mozarelli przełóżcie plastrami pomidora albo mozarellę w małych kuleczkach wymieszajcie z pomidorkami koktajlowymi (przekrojonymi na pół). Obie wersje popieprzcie, posypcie podartą lub pokrojoną świeżą bazylią i zalejcie dobrej jakości oliwą z pierwszego tłoczenia. W kuchni włoskiej najlepsza jest właśnie prostota łączenia smaków i niewydziwianie.
Potrzebujecie:
- pomidora
- mozarellę
- bazylię świeżą
- oliwę z oliwek extra virgin
Wariację na temat Caprese znajdziecie tutaj
Podziękowania dla Moniki za poczęstunek z pierwszego zdjęcia 🙂