Lody truskawkowe
Trudno o coś lepszego na upał. Zmiksowane i zamrożone truskawki. Jeśli jednak próbowaliście tego wcześniej, wiecie, że same zmiksowane owoce zamarzną w kamień, postanowiłam więc dolać do nich trochę alkoholu. Lody zrobiłam w foremkach z Ikei za dychę. Najpierw musisz zmierzyć ile w sumie mililitrów mają Twoje foremki, lub możesz zrobić lody w małych szklaneczkach. Moje foremki to 6×50 ml. Zmiksowałam więc jakieś dwie garście umytych truskawek bez szypułek, dodałam do nich 2 łyżki miodu i 50 ml grejpfrutówki. Pomieszałam i rozlałam do foremek (resztę zjadłam). Lody są gotowe po jakichś 2 h, jeśli mrozisz je dłużej, będzie je trudno wyjąć, wystarczy więc nalać do kubka wrzątek i każdą foremkę zanurzać na sekundę przed wyjęciem, wyjmować z wody i trzymając foremkę przez szmatkę wyciągnąć z niej loda na patyku.
to ja może mało silna i zimnoręczna 🙂
ja nie mam problemu gdy zostawię lody na dłużej w zamrażalce. Wystarczy ogrzać dłońmi i mocniej pociągnąć 🙂
Lody naprawdę pyszne!
to trzeba marzenia ziszczać! wg przepisu 🙂
wyglądają, smakują i łatwo się robią! 🙂
Dziś od rana tylko marzę o takich…
Mniam, świetnie wyglądają 🙂