Sorbet jagodowy z panna cottą, popcornem i karmelem czyli deser wg Roberta De Niro

Sorbet jagodowy z panna cottą, popcornem i karmelem czyli deser wg Roberta De Niro

Jedząc ten deser po prostu milczysz i nie reagujesz na bodźce z zewnątrz. Jest tak zaskakujący jak doskonały.

To jedna z niewielu tuczących rzeczy na CooLinarNym i jedna z baardzo niewielu pracochłonnych. Żeby go przygotować musisz zaplanować sobie wszystko dzień wcześniej, lody i panna cotta potrzebują więcej czasu.

Sorbet jagodowy zrobisz miksując jagody z cukrem i maślanką, jagód musi być 3 do jednego wobec cukru i 3 do jednego w stosunku do maślanki. Wstaw do zamrażarki i co godzinę miksuj i wkładaj znów do zamrażarki, by były napowietrzone i miały konsystencję sorbetu, a nie bryły. Dodałam też łyżeczkę skórki z cytryny.

Panna cottę też robisz łatwo. Wstaw puste małe miseczki do lodówki. W dużej misce rozpuść 2 łyżeczki żelatyny w trzech łyżeczkach zimnej wody. W garnuszku zagrzej 1,5 szklanki kremówki z 6 łyżeczkami cukru, nie gotuj, gdy będzie gorąca zalej nią rozpuszczoną żelatynę, rozmieszaj i wlej jeszcze pół szklanki pełnego mleka. Rozlej płyn do miseczek i wstaw do lodówki. Panna cotta potrzebuje kilka h. Możesz gotując śmietankę dodać wnętrze laski wanilii.

Popcorn robisz wylewając na dno dużego garnka oliwę z drugiego tłoczenia, tyle, by pokryć dno. Na oliwę wysypujesz równomiernie jedną warstwę kukurydzy, przykrywasz i włączasz największy ogień. Najpierw pstryka powoli, potem szybciej i po chwili znów powoli. Wyłączasz wtedy gdy słyszysz, że pstrykanie zaczyna zwalniać. Czekasz jeszcze z 2-3 minuty i dopiero odkrywasz. Oczywiście użyjesz tylko jakieś 5 ziarenek na porcję, możesz więc zrobić w małym garnuszku tylko tyle ile potrzebujesz do deseru.

Karmel robisz rozpuszczając cukier w wodzie (1 do 1) i stawiając go na mały ogień na 20-30 minut bez mieszania. Gaz zapalasz dopiero, gdy cukier się rozpuści. Na troszkę większym ogniu możesz poczekać aż zacznie bąblować, wtedy zmniejszasz i nie musisz uważać, karmel potrzebuje trochę czasu, a przewiedzie Cię zapach. Gdy się zrobi wyłączasz ogień, chwytasz trzepaczkę i wlewasz do środka łyżkę tłustej śmietanki, szybko mieszasz i wlewasz jeszcze trochę śmietanki. Dodaj też szczypt soli. Karmel musisz zrobić w ostatniej chwili. Przełóż go do miseczki.

Nakładanie zacznij od panna cotty, przykryj talerzem i odwróć, jeśli nie odchodzi, nalej do talerza gorącej wody i umocz miseczkę na chwilę w niej i powtórz trick z nałożeniem talerza i odwróceniem. Moja miseczka miała niefortunny kształt do tych manewrów. Następnie przy użyciu dwóch łyżek nałóż sorbet. Nabierasz łyżką lody i drugą ściągasz, formuje się taka łezka. Następnie wybierasz kilka popcornów, ale takich, które nie mają twardych części. Na końcu polewasz karmelem głównie popcorn, troszkę panna cottę. Jeśli karmel troche Ci zastygł możesz też go zamoczyć w tym samym talerzu z gorącą wodą.

Deseru tego próbowałam w nowojorskiej restauracji Locanda Verde Roberta De Niro.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=570659946302761&set=a.570658966302859.1073741828.176819182353508&type=3&theater

P.S. A lustrzanka została na wakacjach, zdjęcia telefonem! 🙂

Potrzebujesz:

do sorbetu

  • szklankę borówek amerykańskich lub jagód
  • 1/3 szklanki cukru
  • 1/3 szklanki maślanki
  • łyżeczkę skórki z cytryny, niekoniecznie

do panna cotty

  • 1,5 szklanki kremówki
  • 0,5 szklanki tłustego mleka
  • 2 łyżeczki żelatyny

do karmelu

  • pół szklanki cukru
  • pół szklanki wody
  • 4 łyżki kremówki
  • szczypta soli

do popcornu

  • kukurdzya do prażenia