Naleśniki z ricottą, miętą i miodem
Trudno opisać ten cudowny smak, ricotta jest tak cudownie śmietankowa i puszysta, nie pasuje do niej cukier, a właśnie miód i wszystko cudownie orzeźwia mięta. To jedno z moich ulubionych połączeń również na kanapce, musicie spróbówać.
Proporcje na każde 3 naleśniki to: 1 jajko, 3 łyżki mąki, szklanka mleka, 2 łyżki masła.
Jajko rozmieszajcie trzepaczką z przesianą mąką, dodajcie stopniowo mleko i roztopione masło. Pomieszajcie dokładnie, dodajcie szczyptę soli i odstawcie do lodówki na minimum 0,5h, a najlepiej na noc. Kluczowe są tu 3 rzeczy – odstanie ciasta, dodanie masła i przesianie mąki. Masło dobrze jest roztopić na czystej patelni, na której będziecie smażyć, wówczas to co zostanie na patelni rozcieracie ręcznikiem i to jedyny tłuszcz jaki dacie.
Patelnia musi być gładka, czysta i nie może mieć zadrapań. Musi mieć też proste dno.
Jedna chochla to zwykle 1 naleśnik. Wylewajcie na patelnię unosząc ją, by od razu nie ścięło się nie rozlane ciasto i ruszając patelnią rozlejcie ciasto po całej powierzchni. Smażcie na dużym ogniu 2-3 minuty z jednej strony i minutę z drugiej. Przekładaj podważając lekko, potem odważniej i poruszając naleśnik przez poruszanie patelni. Pierwszy naleśnik najczęściej nie wychodzi, następne wychodzą gładkie.
Na pół naleśnika nałóż ricottę i posyp świeżą miętą, zwiń w rulonik lub złóż na pół i polej miodem. Gotowe.
Po więcej przepisów na naleśniki zapraszam do działu NALEŚNIKI.