Filet mignon w sosie z zielonego pieprzu i stek idealny

Category: FIT, MIĘSO, NA MROZY, WOŁOWINA, WSZYSTKIE

Steka idealnego zaczniecie przyrządzać tak od trzeciego razu. Wtedy wyczujecie co najbardziej lubicie i jak zachowuje się mięso.

Dużo zależy też od mięsa jakie kupicie. Do steka potrzebujecie polędwicę wołową. Gdy poprosicie w sklepie o kilka steków sprzedawca winien pokroić Wam odpowiednie kawałki, dwu-trzycentymetrowe.

Mięso nie powinno być przyrządzane wprost z lodówki. Z 20 minut powinno być poza nią. Ja lubię też je opłukać, po workach i obcych łapkach. Połóżcie na desce, niech wyschnie. Gdy wyschnie naoliwcie oliwą z drugiego tłoczenia mięso z dwóch stron, posypcie solą morską i świeżo mielonym pieprzem. To ważne, by te składniki były najwyższej jakości. Nie używałabym tu soli jodowanej z solniczki i pieprzu z torebki.

Mięso wrzucacie na nagrzaną suchą patelnię na duży ogień. Smażycie dwie – trzy minuty i przekładacie na drugą stronę, również na 2-3 minuty. Niektórzy będą woleli smażyć dłużej, inni krócej, zależy to też od grubości kawałka i od preferencji wysmażenia. Zdejmijcie mięso z patelni, przełóżcie na deskę i poczekajcie minutę-dwie, musi odpocząć. Możecie je albo pokropić oliwą extra virgin albo sokiem z cytryny albo posmarować obranym ząbkiem czosnku. Podawajcie z jakąś prostą sałatką z vinaigratte’m. Nie przedobrzcie, stek jest królem talerza.

Jeśli przygotowujecie filet mignon, smażcie minutę dłużej i przełóżcie do małej brytfanki. Włóżcie do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 8 minut, a w połowie tego czasu wlejcie czerwone wino stołowe.

Na splicie powyżej, ze szpikulcami, tym, na którym mięso wygląda jak stek z tuńczyka to filet przed włożeniem do pieca, po podsmażeniu.

Obie wersje możecie podawać z sosem z zielonego pieprzu, który pasuje doskonale. Potrzebujecie marynowany pieprz zielony, wylejcie go do garnuszka wraz z zalewą i dodajcie tłustej śmietanki trzydziestki lub troszkę mleka i szczyptę mąki kukurydzianej.