
Spring rollsy na 2 sposoby – z papieru ryżowego i z liści nori
Do spring rollsów w papierze ryżowym robię jakby sałatkę. Robiąc je z nori układam farsz jak w sushi, składający się jednak z tych samych rzeczy. Mieszam makaron z dowolnymi warzywami, wszystkie kroję albo w julienne (zapałki) albo obierakiem. Tu akurat marchewka, papryka, ogórek, zielona szparaga (obrana), makaron ryżowy (zalany wrzątkiem, odcedzony), roszponka, ugotowane 5 min. w wodzie z cytryną krewetki (lub pieczone 10 minut w folii z cytryną solą, pieprzem i oliwą). Sałatkę mieszam i doprawiam vinaigratte.
Vinaigrette robię wstrząsając w słoiczku 1 część soku z cytryny z 3 częśćiami oliwy. Dodaję sól, pieprz, papryczkę chilli skrojoną drobniutko, młody szczypiorek i kolendrę. Te dodatki są ważne dla azjatyckiego smaku. Papier ryżowy moczę w talerzu z letnią wodą, kładę na desce i nakładam farsz. Niezbyt dużo, bo będzie pękał. Zawijam i podwijam boczki. Smażenie jest zbędne wg mnie, jeśli chcesz możesz smażyć w głębokim tłuszczu.
Podaję z sosem sojowym doprawionym sezamem.
Spring rollsy z nori (pomysł od Marka Bittmana) robię inaczej. Nakładam makaron (odcedzony, ale nie całkiem na sucho, dobrze, by troche zmoczył algę), rozprowadzam po liściu. Na środku układam dowolne warzywa i krewetki. Zwijam. Podaję z takim samym sosem j.w. Japończycy w domach sushi jedzą bez krojenia, jak tortillę 🙂
Potrzebujecie:
- papier ryżowy lub liście nori
- makaron ryżowy
- warzywa (wszystkie w bardzo niewielkich ilościach)
- krewetki królewskie
- sos sojowy
- dowolna zielenina
- do vinaigrette – cytryna, oliwa z oliwek, kolendra, młody szczypiorek, papryczka chilli
Spring rollsy na 2 sposoby – z papieru ryżowego i z liści nori