Wasabiowe purée z kalafiorem na parze, pieczarkami na parze, jajkiem w koszulce i greckim jogurtem
Żeby zsynchronizować taki obiad zaczęłam od ugotowania ziemniaków, 20 minut w osolonej wodzie, odcedziłam wodę, dodałam masło, mleko, pociskałam i dodałam wasabi. Przełożyłam do kokilek. Kalafiora obrałam z liści i umyłam.
Na nakładce do gotowania na parze do garnka z gotującą się wodą położyłam kalafiora, przykryłam. Po 10 minutach posoliłam kalafiora i postawiłam obok kokilki z purée. Po kolejnych 5 minutach wstawiłam wodę w drugim, małym garnku, gdy się zagotowała, do nakładki na parę dołożyłam pokrojone w plastry pieczarki, a do małego garnka wrzuciłam rozbite jajka. Jajka i pieczarki potrzebują trzech minut.
Wyjmij najpierw pieczarki, na nich połóż wyłowione cedzakiem jajka (możesz na czas gotowania wylać jajko do łyżki cedzakowej, którą będziesz trzymać 3 minuty w garnku z gotującą się wodą). Wyjmij kalafiora i ostrożnie, przez ścierkę kokilkę i przełóż purée na talerz. Posyp koperkiem. Dobrze jeśli wszystko posypiesz lub polejesz masłem, z czego ja rezygnuję.
Koniecznie podawaj z jogurtem greckim – doskonale kontrastuje smak, i z solą.
Oczywiście jajko w koszulce możesz zastąpić sadzonym.
Potrzebujesz na 2 porcje:
- 1 kalafiora
- 2 średnie ziemniaki
- 2-4 jajka
- 6 pieczarek
- łyżka masła do ziemniaków
- 6 łyżek mleka do ziemniaków – możesz zastąpić liśćmi szpinaku, też potrzebują ledwie 3-5 minut i odrobiny soli i pieprzu
- wasabi – w ilości odpowiadającej trzem-czterem zielonym groszkom
- jogurt grecki
- sól, pieprz