
Włoska klasyka czyli pizza z mozarellą, cukinią i anchois
Bardzo ważne – kup baardzo dobre anchois, co prawda już najtańsze jest wystarczające drogie, ale anchois nie powinno mocno pachnieć rybą, zainwestujcie w te najlepsze, inne zepsują danie.
Pizzę takiej wielkośc jak na zdjęciu (to taki…BRANCZ lub lancz dla 2 osób) robię tak:
szklanka mąki (u mnie orkiszowa jasna) ćwierć szklanki wody, a w niej rozpuszczona 1/8 kostki drożdży wraz z łyżeczką cukru, ćwierć szklanki oliwy i łyżeczka soli. Wszystko mieszam, wyrabiam, odstawiam do wyrośnięcia (0,5-1h lub więcej, możesz wyjść i wrócić do ciasta kiedykolwiek, możesz je nawet na noc wstawić do lodówki i 2h przed robieniem wyciągnąć).
W międzyczasie myję cukinię i ścinam ją obierakiem do warzyw na cieniutkie długie plasterki.
Gdy ciasto urośnie nastaw piekarnik na maxa, rozwałkuj ciasto, połóż na blasze i ułóż na nim rzadko i płasko plasterki cukinii, na wierzchu gęsto podrzyj mozarellę, a na mozarelli znów, tym razem luźno i troszkę zwinięte plasterki cukinii. Troszkę, posól, odrobinkę, bo podpieczone anchois jest jeszcze bardziej słone niż surowe, czyli mega, więc może lepiej nie sól…. popieprz. Na końcu ułóż 4 – 6 filecików anchois, są baaardzo aromatyczne, nie przesadź z nimi.
Piecz max 10 min w piekarniku nagrzanym na maxa (brzegi muszą być rumiane, ser winien bąblować)
Potrzebujesz na średnią pizzę:
- szklankę mąki
- ćwierć szklanki wody
- ćwierć szklanki oliwy
- 1/8 kostki drożdży
- łyżeczka cukru
- łyżeczka soli
- 4 fileciki anchois
- kulka mozzarelli
- pół małej cukinii