Litewskie kołduny

Litewskie kołduny

Przede wszystkim kołduny to nie pierogi z mięsem.

 

Farsz pierożków robi się z surowego mięsa wołowego, nie z mieszanki mięs wcześniej przetworzonych. W restauracjach na ogół nie serwuje się prawdziwych kołdunów, podobnie trudno je dostać w sklepie. Stąd należy kupić kawałek wołowiny, powiedzmy że pół kilo,  zmielić ją i dodać 1,5 główki czosnku. Masę czosnku. Jeszcze jakieś 5 łyżeczek majeranku, sól i pieprz. Rozróbcie w szklance wody  kostkę rosołową dodając dwie łyżki masła i ten płyn również dodajcie do mięsa.

Tego ostatniego nie musicie robić jeśli kupicie już zmieloną wołowinę – jest wystarczająco tłusta.

 

CIASTO

Około pół kilo mąki zalejcie wrzątkiem, pomieszajcie, tak by powstała ciężka bryła. Po ostygnięciu dodajecie jeszcze trochę zimnej wody, żeby tę masę rozluźnić i mąki tyle, by uzyskać konsystencję ciasta, mozna też dodać 1 jajko. Trzeba długo urabiać. Oczywiście każdy ma swój sposób na ciasto, ale patent z wrzątkiem sprawia, że ciasto potem jest naprawdę leciutkie i mięciutkie.

 

LEPIENIE I GOTOWANIE

Kołduny powinny być naprawdę malutkie, na jednego kęsa, nie tak duże jak pierogi. Zatem powinniście wyciąć z ciasta krążki wąską szklanką. Odrobinę mięsa weźcie między palec wskazujący, środkowy i kciuk tak jak się bierze szczyptę, ulepić małą kuleczkę, położyć na krążku i sklejać. Ponieważ nie przyprawialiśmy ciasta musicie posolić wodę do gotowania. I jako że mięso w kołdunach jest surowe gotujcie je 10 minut.

PODAWANIE

Kołduny podaje się z dużą ilością masła, posypane majerankiem albo w rosole albo w barszczu.

Potrzebujecie:

  • 0,5 kg wołowiny (w kawałku do pomielenia, ew. mielonej)
  • 1,5 główki czosnku
  • majeranek
  • mąkę

Jeśli mielicie wołowinę samodzielnie, potrzebujecie też kostkę rosołową i masło.

Wyjdzie 60-80 kołdunów, jedna osoba je 15-20, bo są małe i pyszne. Nie przerażajcie się, że to dużo pracy, to się tylko tak wydaje, jak zacznie się lepić wpada się w rytm i to szybko mija.