Kanapkowa pasta z jajek

Kanapkowa pasta z jajek

To oczywiście ultraprosta rzecz, którą pewnie każdy z Was przyrządza, ale niektórzy zapominają, że można takie fajne urozmaicenie wprowadzić do śniadań/kolacji, a poza tym pasta paście nierówna, a ja Wam powiem jak pastę jajkową uczynić przepyszną.

Gotujemy jajka na twardo (jeśli jajka są zimne, prosto z lodówki, włóżcie je do garnuszka z zimną wodą i od zagotowania policzcie 10 minut). Odlejcie gorącą wodę z garnka i dwa-trzy razy zalejcie jajka zimną. Tak potraktowane jajka najlepiej się obierają.

Jajka pokrójcie w malutką kostkę – najłatwiej jest użyć takiego plastrownika, tzn.urządzenia do plastrowania, włożyć jajko, uczynić plasterki i następnie włożyć to jajko w plasterkach w poprzek. Wyjdą Wam cieniutkie paseczki. Nadają się. Wrzućcie te paski do naczynia, dodajcie szczyptę soli i odrobinę białego pieprzu i pociskajcie widelcem. Następnie dodajcie trochę szczypiorku. Oraz dużo dobrego majonezu.

Tajemnicą dobrze przyrządzonej pasty jest bardzo drobne pokrojenie jajek oraz dobry majonez. Jeśli chowacie pastę na noc do lodówki, rano musicie znów dodać trochę majonezu.

Potrzebujecie:

na 3 jajka – 2 łyżki majonezu, z czego wychodzi szklanka pasty. Nadaje się do smarowania na chleb, jak i jedzenia jak sałatkę.