Wiosenny obiad czyli szparagi białe z jajkiem
No tak, ja nie jem bułki tartej z masłem, nie jem ziemniaków, ale i bez tego szparagi z jajkiem to cudowne wiosenne połączenie. Domowników lub gości, którzy nie dbają o takie rzeczy częstujcie wersją full 🙂
Zacznijcie od wstawienia do gotowania młodych ziemniaków.
Szparagi precyzyjnie pod światłem obierzcie, użyjcie do tego bardzo dobrego nożyka obierającego (polecam victorinox). Ułamcie jakieś 5cm od dołu, ale tak naprawdę przy zgięciu szparaga ułamie się tam gdzie powinna. Wrzućcie do osolonego wrzątku i gotujcie 10 minut.
Tymczasem przygotujcie jajko – albo sadzone albo po benedyktyńsku. W obu przypadkach rozbijcie je najpierw do szklanki, żeby, jeśli się rozedrze żółtko, schować je na jutro do jajecznicy i spróbować jeszcze raz. Rozbite jajko wylejcie albo na patelnię (jeśli macie porządną patelnię nie trzeba tłuszczu) albo do wrzątku. Patelnię przykryjcie, po 3 minutach jajka i we wrzątku i na patelni są gotowe.
Akurat minęło 20 minut dla ziemniaków, 10 dla szparagów i 3 dla jajek. Możecie wykładać na talerze, ziemniaki przyprawcie koperkiem i masłem. Na patelni roztopcie masło i zasypcie odrobiną bułki tartej, tę miksturę wyłóżcie na szparagi.
Potrzebujecie dla 2 osób:
- 4 młode ziemniaki
- pęczek szparagów
- 2 jajka
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki bułki tartej
- koperek
- sól