
Kurczak Natalii Nguyen i mój pomysł na jego wykorzystanie
Stali czytelnicy CooLinarNego wiedzą, że zawsze dzielę pierś kurczaka krojąc ją w poprzek. Otrzymuje się w ten sposób mnóstwo cienkich kawałków, które szybciej się robią, mają więcej smaku i można nakarmić więcej osób. To po prostu bardzo racjonalna metoda.
Pierś z kurczaka więc pokrójcie w poprzek tak jakbyście filetowali. Umyjcie i posypcie czerwoną papryką słodką (nie ostrą), czosnkiem w proszku (świeży się pali i jest do tego zbyt intensywny) i wszystko oblejcie sosem sojowym. Obtoczcie dokładnie i wrzucajcie na rozgrzaną oliwę z oliwek z drugiego tłoczenia lub olej rzepakowy. Smażcie po minucie z każdej strony. Wykładajcie na talerz z ręcznikiem papierowym.
Podawajcie z ryżem lub chińskim makaronem. W tłuszczu, który zostanie na patelni możecie podsmażyć chwilę dowolne warzywa. Ja miałam akurat żółtą cukinię, którą potraktowałam wzdłuż obierakiem uzyskując mnóstwo cienkich pasków. Cukinie również potrzebuje tylko minuty, potem flaczeje. W tej sam sposób możecie starkować marchewkę na cienkie paski i podsmażać ją ok 5 minut.
Kurczaka, który Wam zostanie możecie następnego dnia, lub na kolację, zawijać w tortiję. Przygotowujecie najpierw warzywa myjąc je, susząc i krojąc. Na suchej patelni grzejecie kilkanaście sekund placka tortijowego, żeby zmiękł, smarujecie go majonezem i układacie z jednej strony warzywa i pokrojonego kurczaka. Zawijacie najpierw zakładając ciasto za farsz i wtedy podwijając boczki. Po podwinięciu boczków zawijacie do końca. Zwiniętą tortillę możecie jeszcze podsmażyć po kilka sekund na suchej patelni z dwóch stron, by się zasklepił.
Sposobem na recycling kurczaka jest pokrojenie go w kostkę i dodanie do ryżu z obiadu z warzywami, które zostały – otrzymacie risotto.
Potrzebujecie dla 2 osób z zapasem i dokładką:
- 1 podwójną pierś z kurczaka
- 2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
- 2 łyżeczki czosnku w proszku
- 3 łyżki sosu sojowego
- w opcji ryż lub makaron ryżowy
- warzywa
- tortilla i świeże warzywa na ‘jutro’