Paszteciki z mięsem i szpinakiem

Rzadko robię paszteciki celowo, najczęściej gdy z jakichś powodów zostają różne mięsa. Miałam akurat trochę gulaszu wołowego o intensywnym smaku – z warzywami i na winie oraz szynkę pieczoną. Wszystko było świeże, ale było tego za dużo.

Zmieliłam wszystko. Dodałam podsmażoną cebulę – to bardzo ważny składnik. Cały farsz jeszcze trochę podsmażyłam na suchej patelni dla wysuszenia go.

Ciasto zrobiłam jak do pizzy. Na jedną taką “roladkę” potrzebujecie ćwierć szklanki ciepłej wody, cienki paseczek drożdży i szklankę mąki. Drożdże rozpuszczacie z cukrem w wodzie, dodajecie soli, mieszacie i wlewacie do miski. Zasypując mąką ciągle wyrabiajcie. Zróbcie wałek i rozwałkujcie go, by wyszedł długi prostokąt. Na środku połóżcie szpinak, który minutę był na patelni. Na tym ułóżcie farsz mięsny wzdłuż. Zamknijcie ciasto nad farszem. Jeśli lubicie ciasto grubsze i puszyste, poczekajcie aż urośnie przed wałkowaniem i po zamknięciu pieroga.

Blachę wyłóżcie pergaminem. Przełóżcie na nią roladkę, posmarujcie palcem namoczonym w mleku i przetnijcie nożem co kilka cm nie odpychając kawałków od siebie. Wstawiajcie do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczcie 15 minut.

Po wyciągnięciu z piekarnika mocniej rozdzielcie kawałki. Zagryzajcie nimi zupę lub zabierajcie na piknik lub do pracy/szkoły.

Potrzebujecie na kilka na 8-10 pasztecików:

• 20 dkg przygotowanego mięsa – pieczeniowego, smażonego, gulaszowego, wołowiny, wieprzowiny
• 100 gram uduszonego minutę szpinaku
• 1 cebula podsmażona
• ćwierć szklanki ciepłej wody
• pasek drożdży
• sól, pieprz
• szklanka mąki