
Weneckie niekorzenne ciasto marchewkowe bez mąki
To płastkie ciasto, dobre na prowiant do pracy/wyjazd, więc wszystkie składniki się po prostu miesza – łyżką, ręką, mikserem, jakkolwiek.
Nagrzej piekarnik do 180 stopni, starkuj grubo marchewki, namocz sułtanki w rumie.
Oliwę mieszasz z cukrem, dodajesz jajka z wanilią, mielone migdały i marchewkę, potem namoczone rodzynki i skórkę z cytryny.
Przekładasz wszystko do nasmarowanej oliwą foremki. Posypujesz orzeszkami pinii, o czym ja zapomniałam. Pieczesz 40 minut. Najlepiej poczekaj aż ostygnie. To ciasto weneckie wg Nigelli. Ja po upieczeniu wylałam na ciasto Baileysa, bo było dla mnie trochę za suche. To i tak nieźle, bo takie ciasta (ciężkie) to zwykle zakalce 🙂 Dodałam też namoczone morele, bo je uwielbiam, gdy nie są suche oraz starkowany imbir.
Najlepiej podawaj z mascarpone, posłodzonym i pomieszanym z rumem.
Może Ci się również spodobać to ciasto marchewkowe.
Potrzebujesz:
- pół szklanki oliwy
- garść pinii do posypania
- 2 marchewki tarkowane ręcznie na grubych oczkach i ręcznie, ja użyłam miąższu po soku marchewkowym
- pół szklanki sułtanek namoczonych w rumie (1/4 szklanki)
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 jajka
- 2,5 szklanki mielonych migdałów
- skórka starta z cytryny