Kanapka z koktajlem z krewetek

Kanapka z koktajlem z krewetek

To jedna z moich ulubionych rzeczy.

1 2

Moda na koktajl z krewetek nas ominęła, bo wychodziliśmy akurat z komuny, ale za Oceanem to sztandarowa pozycja bankietów końca lat 80′ i początku 90′. Są różne szkoły jeśli chodzi o sos, najczęściej to niestety sos niczym z podłego baru z hamburgerami (majonez+keczup), ja robię to wg Jamiego.

Mieszam gęsty jogurt z keczupem, sokiem z cytryny i brandy. Dodaję sól i pieprz. To baza.

Jeśli robię kanapkę, dodaję, jeśli mam, chilli, kolendrę, co mam w zapasach.

P1013201 P1013202 P1013204 P1013210

Krewetki najlepsze do tego są te w zalewie, bo to koktajlowe, ale dobrze oczyszczone. Tylko, że są strasznie drogie,więc kupuję je jak są na przecenie. Jeśli używasz mrożonych, nie kupuj koktajlowych, a tygrysie lub królewskie. Jeśli podajesz koktajl na imprezie, tak jak tutaj, zostaw je w całości, jeśli wkładasz do kanapki, urwij ogonki i pokrój w cząstki.

Krewetki rozmroź, umuj, skrop cytryną. Jeśli używasz tych w zalewie – odcedź je.

Sos mieszasz z krewetkami, na kanapce kładziesz sałatę, koktajl i sklejasz.

P1013215 P1013217

Potrzebujesz na 2 kanapki:

  • 2 dobre bułki
  • 100 gram krewetek
  • 50 ml gęstego jogurtu
  • 25 ml brandy
  • sok z ćwiartki cytryny
  • sól, pieprz – po szczypcie
  • 2 listki sałaty rzymskiej