Grzanka ze szpinakiem, bekonem i sadzonym (jeśli myślisz, że to dużo zachodu, zobacz, że nie), croque madame
Jedynym wygibasem tu jest dobre zaplanowanie i wykorzystanie kilku palników i piekarnika.
Będziesz używać 3 palników, a na nich 2 patelni i 1 garnuszka albo 2 palników – 1 patelni i 1 garnuszka plus piekarnika.
Najpierw zrób szpinak, włóż do garnuszka z odrobiną masła garść listków baby i kroplę wody, dodaj sól, pieprz i zetrzyj odrobinę gałki muszkatołowej. Czosnek jest zbędny, gałka wystarczy. Gdy szpinak zmniejszy objętość (minuta – 3) zmniejsz gaz do minimum, przykryj i zostaw. Jeśli używasz mrożonego – włóż porcyjkę do garnuszka z odrobiną masła i przyprawami i poczekaj aż się roztopi.
Na suchej patelni lub blasze połóż plaster boczku wędzonego i podsmaż/podpiecz aż się wytopi, skurczy, zrumieni i trochę uschnie – ok. 5 minut. Odłóż na talerzyk.
Na tej samej patelni usmaż jajko z dodatkiem oliwy z drugiego tłoczenia lub masła. Rozbij je do szklanki i wlej ostrożnie na patelnię. Posól, popieprz i przykryj. Usmaży się po 3-5 minutach. W połowie smażenia jajka na suchej innej patelni lub w piekarniku podgrzej kromkę bagietki/ciabaty/dobrego chleba – potrzebuje minuty.
Połóż grzankę na patelni, ułóż łyżeczką szpinak, na tym bekon, a na końcu ułóż usmażone jajko.