Ozdobne paszteciki z brie, miodem imbirowym i tymiankiem
Przede wszystkim możesz spakować do ciasta cokolwiek sobie życzysz – mięso, truskawki, ser, szynkę, pomidory, grzyby, szpinak czy kurczaka z obiadu. U mnie wszystkie trzy wersje przepisu są z nadzieniem, na który mam film plus jest bardzo modne. To kawałek pleśniowego sera (brie, camembert lub pleśniak) odrobina miodu (miałam akurat imbirowy i pomarańczowy) i tymianek lub mięta (inne zioła odpadają, te dwa nie są podobne oczywiście, ale oba idą w tym zestawie fantastycznie, choć zupełnie inaczej.
Zrobiłam drożdżowe ciasto: 2 szklanki mąki (u mnie orkiszowa jasna), 1/8 kostki drożdży, pół szklanki letniego mleka, 1 jajko, 2 łyżki masła. Rozpuszczam masło w mleku, czekam aż ostygnie, gdy jest letnio-ciepłe wrzucam do tego drożdże, mieszam dodając 3 łyżeczki cukru, dodaję szczyptę mąki i odstawiam. Nie dodawaj drożdży do gorącego mleka, bo je zabijesz. Czekam aż zaczyn ożyje i wlewam do miski z mąką. Wbijam jajko, dodaję szczyptę soli i jeszcze łyżeczkę cukru, wyrabiam i odstawiam na 1h. Wracam do ciasta, wałkuję, wycinam kółka szklanką. Na połowę kółek kładę kawałeczek sera, pół łyżeczki miodu i kilka listków tymianku (łodyżka w tymianku jest niedobra). Stawiam obok szklankę z wodą, moczę palce i namaczam nimi brzeg koła, nakładam na to drugie kółko i dociskam. Oczywiście, jeśli zależy Ci na efektywności nie ozdobie – zaciskaj po prostu to samo kółko tak jak pierogi, użyjesz w ten sposób 2 razy mniej ciasta do tej samej ilości farszu. Brzegi zagniatałam eksperymentując z falkami. Z resztek ciasta wycięłam listki i przyklejałam je na wierzch wodą. Paszteciki układałam na blasze z pergaminem i wstawiłam piekarnik na 180 stopni. Gdy się nagrzał wstawiłam blachę do pieca i piekłam 20 minut.
Potrzebujesz na kilkanaście (lub 2 razy więcej zamykanych pojedynczo) pasztecików:
- 2 szklanki mąki (pszennej lub orkiszowej jasnej, z orkiszowej są gorsze następnego dnia, więc nie rób dużo)
- pół szklanki mleka
- 2 łyżki masła
- 1 jajko
- 4 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- 50 gram brie
- kilka łyżeczek miodu
- garść tymianku lub mięty