
Zimno-gorąca sałatka z pieczonymi ziemniakami
Uwielbiam w kuchni kontrasty – słone ze słodkim, miękkie z chrupiącym i zimne z gorącym, jak w tej sałatce. Tym bardziej, że to wariacja na temat ziemniaków z kefirem/śmietaną – jednego z lepszych dań pod słońcem. Ziemniaki obrałam, pokroiłam w kostkę, włożyłam do naczynia żaroodpornego. Pokropiłam oliwą, dokładnie je rękoma obtoczyłam i przyprawiłam (sól, pieprz, świeży rozmaryn i suszone chilli). Włożyłam do piekarnika nagrzanego do 220 stopni na 30 minut. Tymczasem umyłam sałatę i rzodkiewkę. Osuszyłam sałatę, podarłam, pokroiłam rzodkiewkę. Pomieszałam je z jogurtem naturalnym i przyprawiłam. Gdy ziemniaki się upiekły, ułożyłam je na wierzchu. Jami!
Potrzebujesz dla 2 osób:
- 2 ziemniaki
- kilka liści sałaty
- kilka rzodkiewek
- 2 łyżki oliwy
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- sól, pieprz
- rozmaryn
- peperoncino frantumato