Prosta pasta z tuńczyka z domowym majonezem

Prosta pasta z tuńczyka z domowym majonezem

1

Kupny majonez przestał mi pasować, zazwyczaj używam jogurtu z cytryną. Tym razem zrobiłam go sama. To żółtko ubite z sokiem z cytryny i oliwą (i przyprawami). Oddzielasz żółtko od białka, dodajesz łyżkę soku z cytryny i zaczynasz ubijać dolewając po odrobince oliwy, dolewasz łyżeczkę i obijasz, łyżeczkę i ubijasz aż do pożądanej kosystencji, powinien być gęsty i jasny (na zdjęciu to nie końcowy etap). Zajmie to 5-7 minut. Posól i popieprz.

Tuńczyka (w kawałkach w sosie własnym) otworzyłam i odcedziłam z zalewy (callipo jest pyszny i nie ma zapachu ryby) i wrzuciłam do majonezu. Dodałam pełno koperku i pomieszałam. Nakładałam na chleb chrupki (ale nie ten, który przykleja się do podniebienia). Pod spód dałam odrobinę twarożku. Na wierzchu układałam ogórki, rzodkiewki i pomidorki daktylowe. Zniknęły zanim impreza się rozkręciła.

Na zdjęciu widać cytrynę w butelce. Normalnie wybieram zawsze naturalne produkty (nawet majonez), ale ponieważ cytryny używam na potęgę zwróciłam uwagę na ten produkt – okazało się, że ma 99, 97% soku, a to mega wygodne. Czasem nie macie cytryny albo nie chcecie napoczynać albo wyschła tak, że nadaje się tylko do zaromatyzowania herbaty albo spleśniała. To może zawsze stać w lodówce i łatwo się dawkuje. Co więcej, ja lubię pić wodę z cytryną, tak zimną jak ciepłą, a w pracy nie mam kuchni tylko czajnik. Nie chodzę więc z cytryną i nożem, a i chodzenie z plasterkami nie zdawało egzaminu. Cytryna w butelce okazał się idealna. Polecam.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA 3 3a 4 5

A z białka zrób kokosanki