Pełnoziarniste pierogi z mięsem
Pierogi z mięsem najczęściej robi się z duszonych, gotowanych mięs, które zostały albo po świętach, po spędzie rodzinnym czy po prostu z obiadu. Ja tym razem zrobiłam je specjalnie. No prawie.
Mam taką fazę na migrenie lub w stanie odwodnienia będącego następstwem spożycia zbyt dużej ilości napojów wyskokowych dzień wcześniej, że muszę jeść pierogi.
No i przyszedł taki dzień, a ja „gdzie moja cola light?” i „gdzie moje pierogi z mięsem?”. To pierwsze było, tego drugiego w zamrażarce – nie.
Ale jakież było moje szczęście – spojrzałam na kuchenkę, na której stał wielki gar, a w nim duszona dzień wcześniej kilka godzin wołowina do tego dania.
Natychmiast postanowiłam ją zmiksować z warzywami z którymi się dusiła (te możecie ograniczyć, jeśli chcecie mieć czysto mięsne pierogi, z warzywami jednak farsz jest słodszy, co ja uwielbiam). Zmiksowałam, spróbowałam, dosoliłam, dopieprzylam i farsz był gotowy.
Szybko wrzuciłam dwie szklanki mąki pełnoziarnistej do miski (może być zwykła pszenna, pełnoziarnista będzie odrobinę cięższa jednak i nie da się rozwałkować aż tak cieniutko, jeśli jednak zrobicie wg tego przepisu, nie dodając jajka, ciasto będzie dobre) i zalałam połową szklanki wrzątku. Wrzątek leje się po całej mące, ale potem mąki nie tyka, nie miesza. Poczekałam aż przestygło, ale tylko na tyle, by móc wyrabiać dłońmi, nie do zimnego i wyrobiłam na gładkie ciasto. Rozwałkowałam, wykroiłam kółka szklanką, kładłam po łyżeczce farszu i sklejałam. Jeśli nie umiesz ściskać falbanką, naciskaj brzegi widelcem. Falbankę jak na zdjęciach robi się ściskając brzegi – kciuk i wskazujący na górze brzegu, środkowy pod spodem i tak wzdłuż całego brzegu.
Gotowałam 3 mminuty w mocno słonej wodzie. I już!
Trochę mi ich zostało, więc rozłożyłam pojedynczo w zamrażarce, a gdy zamarzły wrzuciłam do woreczka. Potem jest miła niespodzianka, jak nie masz nic na obiad.
Aha, a mięso duszone zrobiłam tak: miałam kawałek pręgi tym razem, wylałam na dno garnka odrobinę oliwy pomaca, na nią włożyłam cały kawałek mięsa, obsmażyłam z każdej strony na dużym ogniu, dorzuciłam obraną i umytą włoszczyznę i zalałam wodą. Dodałam sos worcestershire, sól i pieprz. Dusiłam 4h.
ciasto:
- Potrzebujesz na ok.30 pierogów:
- 2 szklanki mąki (u mnie pełnoziarnista)
- pół szklanki wrzątku
farsz:
- 0,4 kg łopatki lub pręgi wołowej
- włoszczyznę
- sól, pieprz – po łyżeczce
- 2 łyżki sosu worcestershire