Lava cake jest nie tylko przeprzepyszny, ale ma w sobie też coś zmysłowego…. Czemu by go nie ulepszyć masłem orzechowym! 🙂 Wszystko jest lepsze, jeśli zawiera masło orzechowe.
Na 2 porcje potrzebujesz
- 1 czarną czekoladą (lub mleczną, ja używam 75%, ale masło orzechowe chyba woli czekoladę mleczną)
- ćwierć kostki masła
- 1 jajko
- 1 żółtko
- ćwierć szklanki cukru pudru (zmiksowałam w młynku do kawy brązowy)
- sporą szczyptę morskiej soli
- 2 łyżki gładkiego masła orzechowego (ja miksuję po prostu prażone niesolone fistaszki i na końcu dodaję szczyptę soli, tak to różnica)
- odrobina masła do posmarowania
- kakao do posypania kokilek
- 2 kokilki
Przygotowanie
- Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
- Postaw miseczkę na garnku z gotującą się wodą i powoli rozpuść czekoladę z masłem i solą. Na początku przykryj, gdy zacznie się topić zmniejsz ogień i czasem mieszaj. Chwilę przed końcem (jak jeszcze są małe kawałki czekolady) zdejmij i niech reszta się roztopi mieszając. Odstaw do ostygnięcia na 5 minut.
- W tym czasie rozsmaruj odrobinkę masła w kokilkach i posyp kakao, to bardzo ważny moment, jak nie posypiesz hojnie, możesz mieć problem z wydobyciem ciastka, może rozwalić się podczas wyciągania i wtedy nie będzie efektu na talerzyku
- W miseczce pomieszaj dokładnie trzepaczką jajko, żółtko i cukier. Dodaj do tego rozpuszczoną czekoladę i pomieszaj. Na końcu dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej i pomieszaj jeszcze chwilę, ale krótko. Wlej do kokilek do połowy wysokości. Połóż po łyżce masła orzechowe i uzupełnij resztą masy, ale masy nie może być więcej niż do wysokości ¾ kokilki.
- Piecz 15 minut (jeśli jedną to 14, jeśli więcej – 16). Wyjmij ostrożnie, żeby się nie poparzyć, odetnij nożem brzegi, nałóż talerzyk na górę kokilki i wywróć do góry nogami, by ciastko odwróciło się na talerzyk. Popukaj w odwrócone dno i delikatnie, przez ściereczkę zdejmij foremkę. Podawaj natychmiast. Po wystygnięciu to po prostu mokre brownie. Ciągle pyszne 🙂
O jak fajnie odkopywać smakowe wspomnienia! 🙂
po pierwsze masła orzechowego oczywiście nie trzeba dawać.
Po drugie, ono jest dość mocno wytrawne, więc nie smakuje podobnie ani do twixa ani do snickersa. To zupełnie nowe doznanie i wersja bez masła orzechowego jest tak samo pyszna jak ta z, więc nie umiałabym wybrać. Obie są też zupełnie inne! 🙂
AAAA! Bolące wspomnienia 🙂 Będąc w Barcelonie znaleźliśmy w bocznej ulicy kawiarnię, która przypominała tę z “Allo allo”. Podawali tam absolutnie genialne ciastko, które nazywało się “belgijskie z czekoladą” lub “z belgijską czekoladą” – pamięć zawodna z powodu wina, niestety… Wyglądało podobnie i wylewała się z niego taka czekolada właśnie…. nigdzie później nie znalazłam czegoś podobnego, zarówno w wyglądzie, jak i smaku, a teraz mi się przypomniało. Czy tutaj ten smak podobny jest do twixo-snickera (masło orzechowe i czekolada)?