
Oliwa z chilli
Taką oliwę możesz dodać na wykończenie zupy, do ochlapania gotowej pizzy, do sałatek, do polania gotowego steka czy ryby, do grzanek…czyli do wszystkiego. No i możesz wręczyć ją w prezencie.
Wlej oliwę do garnka, wrzuć trochę ziarenek gorczycy i kolendry, suszone papryczki chilli, jedną pokrojoną świeżą chilli i jedną całą. Zagrzej, nie gotuj i przelej do czystej butelki, w której już powinny czekać jeszcze dwie surowe papryczki. Zamknij i odstaw. Smak zacznie być wyczuwalny już po 2 godzinach, ale im dalej tym lepiej 🙂
Potrzebujesz:
- butelkę dobrej oliwy virgin (u mnie Olitalia, bardzo fajna, bo nie gorzka)
- w tym samym rozmiarze pustą butelkę
- 3-4 świeże papryczki chilli lub pepperoni
- 2-3 papryczki suszone
- łyżeczka ziarenek gorczycy
- łyżeczka ziarenek kolendry