Słodka zapiekanka jabłkowo-ryżowo-korzenno-waniliowa na łikędu początek

Słodka zapiekanka jabłkowo-ryżowo-korzenno-waniliowa na łikędu początek

Jesienią uzbierałam u Babci z tonę jabłek, którym już lekko skórka się pomarszczyła, więc nadają się idealnie do zapiekanki. Potrzebujemy + – 1,5 kilograma kwaśnych jabłek. Kroimy je na ćwiartki, wycinamy środki i pieczemy w naczyniu żaroodpornym pod przykryciem. Pieczemy w skórce, bo inaczej nie zmiękną. Powinno wystarczyć pół godziny w 200 stopniach, ale trzeba sprawdzić czy są miękkie. Jeśli tak – zsuwamy z nich skórkę (która sama po pieczeniu odstaje i odchodzi, trzeba jej tylko pomóc) i oddzielamy ją do sitka, a jabłka na patelnię. [Nie myjcie jeszcze naczynia żaroodpornego.] Jeśli na skórce zostało dużo jabłek – możecie ją spłukać mało ilością wody z cukrem bezpośrednio na patelnię gdzie są jabłka. To co jest na patelni słodzimy kilkoma łyżkami cukru brązowego (4-6) i pod przykryciem dusimy. Jak jabłka się dobrze połączą z cukrem i zaczną tworzyć mus, dodajemy kopiastą łyżeczkę cynamonu, pół łyżeczki imbiru i gałki muszkatułowej. Mieszamy i dusimy. Jabłka nie mogą być za suche – wszystko zależy od gatunku, jeśli są za suche, dodajcie masła i troszkę wody. Z przyprawami jeszcze chwilę poduście i spróbujcie czy dla Was są dość słodkie i korzenne. Mus gotowy.

Gotujemy dwie torebki ryżu w wodzie z dwoma łyżeczkami cukru i jedną soli. W kubku mieszamy jedno jajko z kapką mleka. Odcedzony ryż mieszamy z dwoma łyżeczkami masła, torebką cukru waniliowego (lub ziarnka z laski wanilii) i mieszanką z kubka. Mieszamy i połowę z tego ryżu układamy równomiernie w naczyniu, w którym piekliśmy jabłka. Na tym układamy równo mus jabłkowy. Na wierzchu pozostałą część ryżu. Posypujemy odrobiną bułki tartej przykrywamy i pieczemy 20 minut w 180 stopniach.

 

Podajemy z posłodzoną śmietaną. Ważne, by zapiekanka była bardzo gorąca, a śmietana zimna. Takie kontrasty są bardzo przyjemne. Spróbujcie podgrzać talerze przed podaniem (na przykład polewając je wrzątkiem), bo to danie szybko stygnie. Nie przesadzicie jeśli po wierzchu posypiecie jeszcze cynamonem – świeży smakuje zupełnie inaczej niż przetworzony w musie na patelni.

Jami jami!

Potrzebujecie:

  • 1,5 kg kwaśnych jabłek (do pieczenia najlepsza jest Reneta)
  • 2 torebki ryżu
  • 4-6 łyżek cukru brązowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 0,5 łyżeczki imbiru
  • 0,5 łyżeczki gałki muszkatułowej
  • 1 torebkę cukru waniliowego/laska wanilii
  • 1 jajko