
Mak zmielcie w młynku do kawy. Wsypcie do garnka i zalejcie wodą 1 do 1. Dodajcie łyżeczkę cukru. Gotujcie na malutkim ogniu godzinę, pod przykryciem. Dodajcie 4 łyżki miodu, 2 łyżeczki cukru, cukier waniliowy, jakiś aromat. W opcji rodzynki, pokrojone orzechy itd.
Gdy mak się gotuje do miski wsypcie dwie szklanki mąki. Dodajcie łyżeczkę cukru. Używając tej samej szklanki włóżcie do niej 1/4 kostki drożdży i pół szklanki wody. Dodajcie łyżeczkę cukru. Wlejcie drożdże z wodą do mąki. Dodajcie jajko, pomieszajcie rękoma, odstawcie do wyrośnięcia (przykryte ściereczką).
Oddzielcie białko od żółtka, żółtko dodajcie do ciasta, białko ubijcie na pianę. Przemieszajcie ciasto z nowym żółtkiem, dodajcie 4 łyżki oliwy i, jeśli trzeba, podsypcie trochę mąki. Dodajcie szczyptę soli, wyróbcie.
Białko dodajcie do masy makowej. Nastawcie piekarnik na 180 stopni.
Ciasto rozwałkujcie. Podzielcie ciasto na 2 części. Każdą część półóżcie na peragminie posmarowym od wewnętrz oliwą. Powinniście mieć 2 prostokąty. Na każdym kładźcie masę makową, zostawiając 2-3 cm z brzegu wolne. Zwińcie ciasto w roladę, nie przy użyciu papieru. Zwinięte ciasto zawińcie niezbyt obcisło w pergamin.
Odstawcie jeszcze na pół godziny. Pieczcie 35-40 minut.
Makowiec na zdjęciu jest płaski, bo ja i moja Rodzina lubimy cienko rozwałkowane ciasto i dużo naładowanego farszu. Trudno się wtedy zwija i gorzej wygląda, ale nam lepiej smakuje 🙂
Potrzebujecie:
CIASTO
- 2 szklanki mąki
- pół szklanki wody
- 1/4 kostki drożdży
- 3 łyżeczki cukru
- opakowanie cukru waniliowego
- szczypta soli
- 1 żółtko
- 4 łyżki oliwy
MASA MAKOWA
- opakowanie maku (250 gram)
- szklanka wody
- 3 łyżeczki cukru
- 4 łyżki miodu (wg swojego smaku)
- pół buteleczki aromatu
- cukier waniliowy
- rodzynki i orzechy w opcji
- białko