
Ryba po grecku
Potrzebujecie dowolnych filetów rybnych. Umyjcie je. Dno żaroodpornego naczynia pochlapcie oliwą, posypcie solą i pieprzem, ułóżcie na tym rybę, skropcie cytryną, posypcie solą i pieprzem, skropcie oliwą. Zakryjcie pokrywką lub folią aluminiową i pieczcie 20 minut w 180 stopniach. Wkładajcie do nagrzanego piekarnika. Jeśli używacie mrożonych filetów (które wcale nie są złe, jeśli np.używacie mintaja) rozmroźcie najpierw w miseczce z zimną wodą i sokiem z cytryny.
Potarkujcie na grubych oczkach marchewkę i pietruszkę. Cebulą pokrójcie w piórka. Do garnka wkładajcie po kolei – garść marchewki, garść pietruszki, garść cebuli, chlup oliwy i tak na zmianę. Przykryjcie, wstawcie na duży ogień, gdy się zagotuje zmniejszcie do średniego. Po 10 minutach przemieszajcie i dodajcie sól i pieprz. Przykryjcie, po 10 minutach jeszcze raz przemieszajcie i gotujcie jeszcze 10. W sumie 30. Po tym czasie dodajcie pomidory z kartonika (to taki sos, ani przecier ani pomidory w całości) i jeszcze szczyptę soli i pieprzu. Pomieszajcie, gotujcie 5 minut.
Układajcie w naczyniu warstwę warzyw, na tym szczelnie upieczoną rybę i znów warstwę warzyw. Przykryjcie folią, wstawcie do lodówki na noc.
Potrzebujecie na dwie miski:
- 6 płatów filetów rybnych
- 6 marchewek
- 6 pietruszek
- 6 cebul
- kartonik sosu pomidorowego
- 1,5 łyżeczki soli
- 10-12 łyżek oliwy
- sól, pieprz, oliwa i cytryna do posypania i podlania ryby