Łatwe, odrywane drożdżowe bułeczki śniadaniowe

Jeśli chcesz je zjeść na śniadanie, zrób wieczorem proste ciasto.

Wsyp do miski dwie szklanki mąki i płaską łyżeczkę soli. Roztop 4 łyżki masła w gorącym mleku, poczekaj aż ostygnie, wrzuć do tego drożdże. Nie możesz wrzucić do gorącego, bo zabije to drożdże. Rozmieszaj, dodaj 5-6 łyżeczek cukru i wlej wszystko do mąki. Dodaj jako. Wyrabiaj krótko, starając się nie dosypywać mąki, jeśli się klei naoliw dłonie. Przykryj, wstaw na noc do lodówki.

Rano jeszcze chwilę powyrabiaj i odrywaj maleńkie kawałeczki, mniejsze niż garść, lep kuleczki i wrzucaj do foremki. Foremkę  tortową wyściełałam pergaminem i jeszcze naoliwiłam, żeby nie było problemów z odrywaniem. Kuleczki układam w formie. Ponieważ są to niewielkie proporcje ciasta, mogę pozwolić sobie na układanie bułeczek w niewielkiej odległości, ale i tak urosną i się stykną. Jeśli masz więcej ciasta – możesz je układać obok siebie, nie ma to znaczenia.

Ulepione bułeczki odstaw jeszcze na 2h. Posmaruj je w międzyczasie rozbitym jajkiem. Po tym czasie włóż do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 30 minut. Bułeczki szybko się zrumienią, gdy są na granicy otwieram piekarnik i wprowadzam utrzymując w poziomie kawałek folii aluminiowej, by lekko przykryć wierzch, ale też by nie zamykać formy.

Potrzebujecie:

• 2 szklanki mąki
• gruby pasek masła (4 łyżki)
• 1 jajko
• 6 łyżeczek cukru
• płaska łyżeczka soli
• ćwierć kostki drożdży
• pół szklanki mleka