Delikatne naleśniki z twarożkiem i smażonymi truskawkami plus tip na dosmakowanie truskawek GMO :]

Delikatne naleśniki z twarożkiem i smażonymi truskawkami plus tip na dosmakowanie truskawek GMO :]

Wrzućcie do miseczki jajko, dodajcie do niego 2 kopiaste łyżki przesianej mąki. Pomieszajcie i dodajcie pół szklanki mleka. Mieszajcie trzepaczką. Ciasto musi być naprawdę rzadkie, rzadsze niż śmietana, musi być jak śmietanka do kawy. W garnuszku rozpuśćcie 2 łyżki masła i dodajcie do ciasta. Pomieszajcie trzepaczką. Przelejcie ciasto przez sitko, odstawcie do lodówki na 1h.

Takie ciasto to połowa sukcesu. Druga połowa to chochla. Chochla musi być duża, ale nie za duża. Z jednej chochli powinien wyjść jeden naleśnik. Ciasto możecie wylewać na suchą patelnię, jeśli jest dobra, teflonowa i w miarę zadbana/nowa. Jeśli nie, posmarujcie ręcznikiem z oliwą. Powinniście wylewać chochlę ciasta na nagrzaną patelnię, ale jeśli nie macie wprawy, wylejcie chochlę ciasta na zimną patelnię, poruszając patelnią we wszystkie strony rozlejcie ciasto na całą powierzchnię patelni i wstawcie na duży ogień. Gdy góra przestanie być ciekła, podważcie łopatką i przewróćcie na minutę. Pierwszy  może nie wyjść, ale przy drugim patelnia „uczy się”, że teraz będą naleśniki i następne wychodzą. Możecie zdejmować z ognia jeśli nie czujcie się pewnie przy rozlewaniu ciasta na patelnię, tym bardziej, że kolejne będą ścinać się szybciej. Jeśli pierwszy wyjdzie Wam za gruby, kolejną chochlę nabierajcie niepełną, ale nie eksperymentujcie z dolewaniem ciasta. Raz wylane musi zostać.

Jeśli chodzi o twarożek słodzę po prostu neutralny kanapkowy, ale nie napowietrzony, jak almette, ale gładki, jak Bieluch, Philadelphia lub Łaciaty.

Jeśli chodzi o truskawki, te importowane są dość twarde, wg mnie kontrastują ze słodyczą twarożku i konsystencją naleśników. Przetwarzam je więc na patelni lub w piekarniku, posypuję cukrem, oblewam odrobiną octu balsamicznego (sic!0 i smażę na sucho 5 minut lub piekę 10 min bez przykrycia w 200 stopniach. Lepiej piec , będzie więcej syropu. Tak przygotowane truskawki mają nieopisany, niesamowity i zupełnie obłędny smak, przez co naleśniki te stają się doznaniem.

Najlepiej jest dodać truskawki łyżką do twarożku, zostawiając trochę syropu (do polania potem) i niestarannie zamieszać. Tak jest lepiej, bo sam twarożek jest za twardy na tak delikatne naleśniki.

Gotowe naleśniki faszerujcie gotowym twarożkiem – albo nakładajcie trochę na początek i zwijajcie albo nakładajcie na połowę i składajcie. Gotowe. Polejcie syropem, który został z truskawek.

Przemyślcie synchronizację pracy. Przygotujcie ciasto, odstawcie do lodówki, wówczas przygotujcie twarożek i zapieczcie truskawki. Pomieszajcie i na końcu smażcie naleśniki. W przypadku tego farszu najlepsze jest chyba zwijanie.

Polecam obłęęęęędne naleśniki z białą czekoladą i skórką startą z pomarańczy http://www.coolinarny.com/2013/04/02/obledneee-nalesniki-francuskie-z-biala-czekolada-i-pomarancza/

Potrzebujecie na każde 3 naleśniki:

  • 1 jajko
  • 2 kopiaste łyżki przesianej mąki
  • pół szklanki mleka
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • 100 gram gładkiego twarożku naturalnego + łyżeczka cukru
  • 10 truskawek + 2 łyżeczki cukru + łyżka octu balsamicznego

Polecam również naleśniki z białą czekoladą i skórką otartą z pomarańczy

oraz naleśniki ze smażonymi bananami i czekoladą.