Ulubiony makaron jeszcze raz (pasta z krewetkami w kremowym sosie z chilli i kolendrą)
Proponowałam ten przepis już dwa albo trzy razy, bo uwielbiam go i robię często, w dodatku uważam za swoje odkrycie.
Możesz je robić na dowolnym makaronie i na jeden z kilku sposobów – na bazie serka kremowego, bardzo ewentualnie topionego (jeśli jadasz topiony), na bazie śmietanki i mąki czy, tak jak ja tu, na bazie chudego mleka i mąki ryżowej (może być tłuste mleko i mąka pszenna).
Gotujesz makaron. W zależności od kształtu czas się różni, więc czytaj opakowanie. Koniecznie posól wodę. Do szklanki nasyp mąkę, weź 2-3 łyżki wrzątku z gotującego się makaronu, rozmieszaj dokładnie mąkę i uzupełnij do końca mlekiem. Dodaj świeżo mielony pieprz i szczyptę gałki muszkatołowej.
Papryczkę chilli umuj, poturlaj w dłoniach aż zacznie grzechotać, odetnij górę i wysyp pestki. Pokrój w kostkę.
W połowie czasu gotowania makaronu (akurat pewnie minęło) na patelni rozgrzej odrobinkę oliwy z II tłoczenia. Połóż oczyszczone duże krewetki. Najlepiej też bez ogonków. Jeśli używasz mrożonych, zostaw je na noc w lodówce, w wodzie z cytryną najlepiej. Chociaż ta metoda zadziałą też chwilę przed obiadem…woda zimna oczywiście. Dołóż do nich papryczkę i lekko wszystko posól. Wylej beszamel ze szklanki, zmniejsz ogień i powoli, równomiernie mieszaj. Dodaj makaron, zamieszaj. Weź pęczek kolendry i nad patelnią ścinaj obficie nożyczkami listki i łodyżki (są jadalne). Jeśli makaron jest za mało kremowy lub za suchy (co może się wydarzyć jeśli za długo mieszasz lub ogień jest za duży) dolewaj wodę z gotowania makaronu, dlatego zachowaj ją.
Na każdą osobę potrzebujesz:
- szklankę makaronu (u mnie ditali)
- kilka krewetek – 6-8 sztuk
- pół ZIELONEJ papryczki chilli
- duża szczypta soli do posolenia krewetek (więcej do wody do makaronu)
- 3/4 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
- szczypta gałki muszkatołowej
- pół pęczka kolendry