Panna Cotta

Panna Cotta

To jeden z najprostszych deserów. Wstaw puste małe miseczki do lodówki. W dużej misce rozpuść 2 łyżeczki żelatyny w trzech łyżeczkach zimnej wody. W garnuszku zagrzej 1,5 szklanki kremówki z 6 łyżeczkami cukru, nie gotuj, gdy będzie gorąca zalej nią rozpuszczoną żelatynę, rozmieszaj i wlej jeszcze pół szklanki pełnego mleka. Rozlej płyn do miseczek i wstaw do lodówki. Panna cotta potrzebuje kilka h. Możesz gotując śmietankę dodać wnętrze laski wanilii. Żeby wydobyć ją z miseczek najprawdopodobniej będziesz musiał zamoczyć jej dno w większym talerzu z wrzątkiem, chwilkę, bo stopnieje. Po zamoczeniu nakładasz na miseczkę talerzyk i wywracasz do góry nogami przytrzymując miseczkę, by nie upuścić.

Podawaj z jakimś sosem. U mnie syrop powstały z gotowania truskawek z miodem i octem. Nie używaj syropu owocowego z butelki, zepsuje smak panny. Możesz zrobić karmel (cukier+woda w proporcji 1 do 1 rozpuszczony w niej i wstawiony na ogień, gotowany na wolnym ogniu bez mieszania kilkanaście minut do zbrązowienia i zgęstnienia, nie bój się, karmel to łatwa rzecz, robi się sama, możesz zatrzymać się na tym etapie lub możesz, gdy już zbrązowieje i zgęstnieje wyłączyć i dodać śmietankę lub serek typu Bieluch, jakiś neutralny i nienapuszony jak almette, po łyżce żwawo mieszając trzepaczką, otrzymasz takie toffi).

Potrzebujesz na kilka deserów (zależnie od wielkości miseczek):

  • 1,5 szklanki kremówki
  • 0,5 szklanki tłustego mleka
  • 2 łyżeczki żelatyny