Perfekcyjna kanapka z wołowiną i klasycznym kremowym sosem szalotkowym

Perfekcyjna kanapka z wołowiną i klasycznym kremowym sosem szalotkowym

Potrzebujecie wołową wędlinę, ablo surową i wędzoną – breasolę lub wędzony surowy rostbef, albo pastrami.

1 2  4

Ponieważ surowe wędliny bywają w Polsce strasznie zakwaszane, by utrzymały świeżość, czasem nie do jedzenia, ja (gdy pachną kwasem) płuczę  je. Wkładam plastry do miski z zimną wodą, a po 0,5h przekładam na gorącą suchą patelnię, aż mięso wyschnie. Przekładam wędlinę na talerz. Albo używajcie po prostu pastrami. Ale i to lepiej z pewnego źródła, a nie przesoloną, obtoczną na dodatek w czosnku…Na patelnię wrzucam pokrojone szalotki. Dodaję odrobinkę oliwy z II tłoczenia, mieszam, dodaję odrobinę soli, pieprzu, gdy zmiękną dolewam mleczko zagęszczone niesłodzone (możecie użyć tłustej śmietanki), mieszam na małym ogniu i dodaję łyżeczkę musztardy dijon. Po zamieszaniu sos jest gotowy.

Na przekrojonej, wydrążonej bagietce układam sos, który natychmiast ginie, na tym układam gęsto i nierozpłaszczone plasterki wołowej wędliny, górę pieczywa smaruję odrobinę kremowym twarożkiem i musztardą dijon, na mięsie kładę dużą garść rukoli i sklejam.

Gdy używasz zwyklego chleba, podaruj sobie zieleninę, zrumień go na suchej patelni i nałóż grubo sosu i grubo wędliny.

Potrzbujesz na bardzo dużą kanapkę:

  • wybraną szeroką, krótką bagietkę lub mini chlebek lub dobry chleb pszenno-żytni najlepiej
  • ok.10 plastrów breasoli
  • 2-3 szalotki
  • sól, pieprz
  • 1/4 szklanki zagęszczonego mleczka niesłodzonego, ale mi raz wyszedł sos nawet z mlekiem, po prostu dłużej odparywowałam (już po dodaniu musztardy)
  • łyżeczka musztardy dijon (plus odrobina do posmarowania)
  • duża garść rukoli
  • odrobina twarożku do posmarowania, opcjonalnie

5 6 7