Krewetki po azjatycku

Krewetki po azjatycku

Właściwie to kolejny pad thai. Można to równie dobrze nazwać chińszczyzną, ale ponieważ danie to zawiera trawę cytrynową – to raczej “tajczyzna”, a makaron po tajsku to “pad thai” 🙂

W tej wersji bierzmy garść fasolki szparagowej (umytej, z obciętymi końcówkami) kroimy na 3 części, 1 cebulę kroimy w piórka (czyli na pół i w poprzek) i kilkanaście krewetek królewskich. Jeśli krewetki macie mrożone, a pewnie tak, włóżcie je pod ciepłą wodę i urwijcie ogonki. Wszystkie 3 składniki jednocześnie wrzućcie na patelnię z oliwą lub do woka. Podsmażcie kilka minut i przykryjcie do duszenia na 5 minut.

Tymczasem w osobnym garnku zalejcie 100 gram makaronu sojowego lub ryżowego – cienkiego lub szerszego. Wrzućcie do tego jedno źdźbło trawy cytrynowej i gotujcie na bardzo małym ogniu 3-5 minut z dodatkiem sosu sojowego.

Tymczasem przyprawcie to co na patelni solą, sosem sojowym i chili. Gdy wszystko zmięknie dodajcie aromatyczny makaron (wyjąwszy trawę).

Pomieszajcie, dodajcie jeszcze sosu sojowego i koniecznie syropu z agawy. Koniecznie serwujcie z winem. Ja choć byłam zmuszona jeść obiad sama (a nie lubię sama jeść i nie zwykłam sama pić) do tego dania nie mogłam odmówić sobie lampki.

Potrzebujecie (na 2 porcje)

  • dużą garść fasolki szparagowej
  • jedną cebulą
  • 2 łyżki oliwy
  • kilkanaście krewetek królewskich
  • 100 gram makaraonu
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • szczypta soli
  • szczypta chili
  • 2 łyżki syropu z agawy
  • jedno źdźbło trawy cytrynowej